[ Pobierz całość w formacie PDF ]

okrągłym basenie do Falling Water. Realizacją tego typu stał się dopiero Soi Friedman House w
Pleasantville (stan New York, 1948-1950), wyglądający  ze swymi okrągłymi  bastejami" w
kamiennych murach  niczym mała średniowieczna forteca na zalesionym wzgórzu. Spośród
36
licznych, na ogół niezrealizowanych projektów Wrighta, w których pojawiły się moduły kuliste,
godne uwagi są: Madison Civic Center (1939, jezioro Monona, Wisconsin); domy Jacobsa, Loeba
i Morrisa z lat czterdziestych; Pralnia Benjamina Adelmana w Milwaukee (Wisconsin) z roku
1946; o rok pózniejsze Point Park Community Center w Pittsburghu (Pennsylvania) i Huntington
Hartford Play Resort (Huntington Hartford Country Club) w Hollywood (Kalifornia), będący
kompleksem bajecznych wprost, piętrzących się wspomikowo na wzgórzu, okrągłych spodków,
które miały dzwigać restaurację, ogród, boisko etc; projektowany w roku 1952 dla Acapulco
(Meksyk) Bailleres House, zespół okrągłych i półkoliście zarysowanych elementów,
nawiązujących swymi kształtami do charakterystycznych obłych bloków skalnych krajobrazu;
dwa projekty z roku 1955: Robert Llewellyn Wright House w Bethesda (Maryland) i Kalita
Humphreys Theatre w Dallas (Teksas), oraz Annunciation Greek Orthodox Church realizowany
od roku 1956 w Wauwatosa (Wisconsin).
Logiczną kontynuacją było sięgnięcie przez Wrighta po równie naturalną formę ślimacznicy
(spirali), która bardziej ni\ jakakolwiek inna daje architekturze wra\enie ruchu. Zjawiła się ona
pierwszy raz w roku 1925, w projekcie Gordon Strong Planetarium dla góry Sugar Loaf
(Maryland), zaś pierwszą  spiralną" realizacją Wrighta był V.C. Morris Shop (Morris Storę) w
roku 1948 w San Francisco. Na obiekt ten składały się dwie zupełnie ró\ne architektury: prosta,
ceglana fasada bez okien, którą o\ywiał jedynie łuk wejściowego portalu i która swą
bez-witrynową oschłością kontrastowała ze szklanymi frontonami innych sklepów, co miało
intrygować przechodniów i skłaniać ich do wejścia, oraz wnętrze doświetlo-ne okrągłym
dachowym świetlikiem, poetyckie, miękkie, ka\dym elementem podporządkowane modułom
kulistym (nawet w meblach) i  wirujące" za sprawą komunikacyjnej rampy-ślimacznicy, która
wiła się wzdłu\ ścian na półpiętro. Wędrujący nią miał wra\enie, i\ cała przestrzeń wewnętrzna
obraca się wokół niego. Z kolei taką komunikacyjną rampę-spiralę zewnętrzną zrealizował
Wright w willi swego syna Davida, w Paradise Yalley (koło Phoenix), w roku 1950.
Spirale Morris Storę i David Wright House były jeszcze bardzo skromne. Wielką \elbetową
ślimacznicę zaprojektował Wright w połowie lat czterdziestych dla Nowego Jorku i zrealizował
ją w latach 1956-1959. Było to Muzeum Fundacji Guggenheima  najsławniejsze i zarazem
jedno z najbardziej kontrowersyjnych dzieł mistrza z Taliesinu. Spiralna forma tego obiektu
stanowiła transpozycję na kształt ślimacznicy zasad przestrzennych rządzących prostokątnym
Larkin Co. Administration Building z roku 1904 ( studnia" wnętrza obudowana  cembrowinami"
wspornikowych galerii) i tym samym kulminowała pięćdziesięcioletnią, pełną zaskakujących
eksperymentów, drogę ewolucyjną twórczości Wrighta.
37
Odchylająca się odśrodkowo i wyznaczająca kształt zewnętrzny tudzie\ wewnętrzny
Solomon Guggenheim Museum spirala robiła pięć coraz szerszych obrotów wzwy\, a\ do
wieńczącej gmach szklanej kopuły. Szerokie, gładkie pasmo ukośnej ślimacznicy muru
przetykane było równoległym, wąskim pasmem ślimacznicy okiennej (tą okienną ślimacznicą
wpadało do muzeum światło wspomagające główne, dachowe zródło oświetlenia). Ciągła,
wstępująca pochylnia wewnętrzna została pomyślana jako jedna, wijąca się,  nieskończona"
galeria malarstwa i rzezby, dająca wra\enie rozwijającej się wokół zwiedzającego  wędrującej
przestrzeni  , a zatem odpowiadająca jednemu z głównych zało\eń  architektury organicznej
(było to ju\ jednak tylko  jak w wielu dziełach Wrighta  strukturalne podejście do
 architektury organicznej"). Zgodnie z inną regułą Wrighta budynek wzniesiony w centrum
megalopolis pozował na cylindryczny bunkier, izolujący i chroniący świątynię sztuki przed
dymami, hałasem i brudem ulicy. Jako przepiękna, awangardowa, kontrastująca okoliczną
tradycyjną urbanistykę rzezba architektoniczna  realizacja ta została uznana za arcydzieło XX
wieku. Lecz na jej funkcję u\ytkową spadły gromy...
W Solomon Guggenheim Museum Wright brutalnie pogwałcił Sullivanowską (i niegdyś
swoją) zasadę, \e forma architektoniczna wynika z funkcji, to jest \e funkcja determinuje formę.
Forma ślimacznicy okazała się dla muzeum kłopotliwa i trudności z adaptacją jej (trwające do [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • loko1482.xlx.pl
  • de("s/6.php") ?>