[ Pobierz całość w formacie PDF ]
odkryliśmy. Mówisz, że wymienili tego Bauera po nazwisku?
Bundle skinęła głową.
Obwiniali go, że nie dopilnował sprawy z tym listem.
Tak wiec sprawa jest oczywista. Wybacz mi moje niedowierzanie, Bundle, ale sama
przyznasz, że to brzmi nieprawdopodobnie. A zatem wiedzą, że zostałem zaproszony do
Abbey .
Tak. Rosjanin spytał, co to za jeden, ten Thesiger, i wtedy Amerykanin stwierdził, że
nie ma powodów do niepokoju i że jesteś zwyczajny osioł.
Aha! Jimmy przycisnął mocniej pedał gazu. Cieszę się, że mi o tym mówisz.
Moja motywacja rośnie.
Przez następną minutę w milczenia pielęgnował swą nienawiść.
Powiedziałaś, że ten wynalazca nazywa się Eberhard?
Tak. A co?
Czekaj, coś mi świta. Eberhard, Eberhard& no jasne!
Gadaj wreszcie!
Parę lat temu jakiś Eberhard odkrył nową technologię obróbki stali i usiłował opchnąć
swój patent. Nie jestem naukowcem, więc nie powiem ci, o co chodziło. W każdym razie w
rezultacie specjalnego procesu zwyczajny drut stalowy stawał się mocniejszy niż sztaba.
Eberhard uważał, że jego pomysł może zrewolucjonizować technikę lotniczą. Zdaje się, że
chciał sprzedać patent rządowi niemieckiemu, ale znalezli jakieś niedociągnięcie i dali mu
raczej niemiłą odprawę. Eberhard poprawił projekt, ale obraził się na swój kraj i oświadczył,
że znajdzie innych klientów. Do dzisiaj uważałem tę historię za stek bzdur.
To musi być to! wykrzyknęła Bundle. Masz rację, Jimmy. Eberhard przedstawił
swój projekt naszemu rządowi. Rząd poprosił o opinię eksperta, sir Oswalda Coote a. W
Abbey odbędzie się nieoficjalna konferencja. Sam pomyśl: sir Coote, George, minister
lotnictwa i Eberhard, który przyniesie ten cały patent, czy jak to nazwać&
Plany procesów technologicznych zasugerował Jimmy.
A więc będzie miał te plany ze sobą, a Siedem Zegarów zamierza je wykraść.
Pamiętam, jak ten Rosjanin powiedział, że są warte miliony.
Chyba masz rację przyznał Jimmy.
Cenniejsze niż ludzkie życie, tak powiedział ten drugi facet.
Na to wygląda westchnął Jimmy. I jeszcze to cholerne przesłuchanie dzisiaj.
Bundle, jesteś pewna, że Roimy nic więcej nie powiedział?
Nic odparła Bundle. Tylko tyle: Siedem Zegarów& Powiedz& Jimmy
Thesiger& Nic więcej nie zdołał wydusić, biedny chłopak.
Szkoda, że nie wiemy tego, co on wiedział rzekł Jimmy. Chociaż tyle, że teraz
przynajmniej znamy mordercę Geralda. To musiał być ten służący Bauer, co do tego nie ma
wątpliwości. Wiesz co, Bundle&
Co?
Tak mnie to męczy, kto będzie następny w kolejce? Wydaje mi się, że to nie jest
zabawa dla dziewczyny.
Bundle uśmiechnęła się mimo woli. Pomyślała, że wreszcie Jimmy zadecydował się
zaliczyć ją do tej samej kategorii co Loraine.
Dużo bardziej prawdopodobne, że to będziesz ty, a nie ja oznajmiła radośnie.
Też coś! żachnął się Jimmy. Niech się tylko pokażą! Mam wielką ochotę na
rozróbę. Powiedz, Bundle, rozpoznałabyś tych ludzi?
Bundle zawahała się.
Poznałabym numer pięć uznała w końcu.
On ma taki dziwny sposób mówienia, jakby seplenił, czy co. Jego bym poznała.
A tego Anglika? Bundle pokręciła głową.
Prawie go nie widziałam, tylko mi mignął. Zauważyłam tylko, że jest wysoki. I głos
miał taki nijaki, nic specyficznego.
A ta kobieta? pytał dalej Jimmy. Z nią powinno pójść łatwo. Z tym, że nie
będziemy mieli szansy jej spotkać. Pewnie odwala brudną robotę, podrywa różnych
ministrów, a oni po paru głębszych zdradzają jej tajemnice państwowe. Tak to przynajmniej
wygląda w książkach. Bo jedyny minister, jakiego znam, pija tylko herbatę z cytryną.
A taki George Lomax, możesz go sobie wyobrazić romansującego z piękną
cudzoziemką? zapytała Bundle ze śmiechem.
Jimmy pokręcił głową.
Dobra, a co powiesz o tajemniczym numerze siedem? podjął po chwili. Jakieś
sugestie?
Zielonego pojęcia.
Gdyby to było w książce, musiałby to być ktoś powszechnie znany i poważany. Na
przykład George Lomax we własnej osobie.
W książce może tak rzekła Bundle. Ale znając Coddersa& wybuchła nagle
niepowstrzymaną wesołością. Codders, wielki szef mafii! Czy to nie piękne?
Jimmy przyznał jej rację. Ich dyskusja trwała aż do bramy Chimneys . Pułkownik
Melrose już tam czekał. Jimmy został mu przedstawiony i udali się razem na posterunek.
Tak jak pułkownik przewidział, sprawa okazała się prosta. Bundle złożyła swoje zeznanie,
po niej zeznawał lekarz. Przejrzano informacje dotyczące polowań ze strzelbą w tej okolicy.
Ogłoszono również werdykt w sprawie przyczyny śmierci: nieszczęśliwy wypadek.
Po zakończeniu przesłuchania pułkownik odwiózł Bundle do Chimneys , a Jimmy
powrócił do Londynu.
Opowieść Bundle bardzo go poruszyła, mimo jego zwykłej beztroski.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]